Wielkanocne zakupy tańsze niż rok temu. Prognozy ekspertów

REKLAMA
REKLAMA
Analitycy Banku BNP Paribas przewidują, że Polacy mogą wydać mniej na zakupy wielkanocne w tym roku w porównaniu do poprzedniego. Mimo że ceny żywności wzrosły o 2,1 proc. rok do roku, to jednak w lutym obserwowaliśmy spadek o 0,5 proc. w porównaniu do stycznia. Jeśli ta tendencja utrzyma się, to poziom cen żywności będzie nieco niższy niż przed świętami w 2023 roku. Ostatni raz podobną sytuację obserwowano 9 lat temu.
Tegoroczne zakupy wielkanocne będą wyjątkowe, nie tylko ze względu na roczny spadek cen żywności. Wiele osób zdecyduje się na zakup większych ilości produktów łatwych do przechowywania, aby zminimalizować wzrost domowych wydatków, szczególnie że od 1 kwietnia wraca 5-proc. stawka VAT na niektóre produkty żywnościowe. Analitycy szacują, że powrót VAT może spowodować około 3 punktów procentowych wzrostu ogólnego poziomu cen żywności.
REKLAMA
Cukier tańszy, chleb droższy
Największe spadki cen możemy oczekiwać w przypadku podstawowych produktów zbożowych, tłuszczów roślinnych i cukru, głównie ze względu na niższe ceny większości surowców rolnych. Ceny tłuszczów roślinnych mogą być o około 15 proc. niższe niż rok temu, a cena cukru nawet o około 20 proc. niższa. Możemy również spodziewać się niższych cen mąki i ryżu. Jednak za pieczywo zapłacimy nieco więcej.
Za mięso drobiowe zapłacimy mniej
Należy również zauważyć, że ceny produktów mleczarskich i jaj będą niższe. To wynika z niższych cen skupu mleka i mniejszej presji kosztowej na producentów jaj. Ceny mięsa drobiowego będą o około 10 proc. niższe niż rok temu, dzięki wzrostowi produkcji w Polsce. Ceny mięsa wieprzowego pozostaną na podobnym poziomie co rok temu, natomiast za wędliny zapłacimy nieco więcej.
Kakao bardzo podrożało
Jednakże, jak wskazują analitycy, ceny kakao na międzynarodowych rynkach są historycznie wysokie, głównie z powodu spadków produkcji w Ghanie i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Skutki tego zaczynają odczuwać konsumenci, ponieważ ceny kakao przed świętami są o ponad 10 proc. wyższe niż rok temu i niestety, można się spodziewać dalszych podwyżek.
REKLAMA
REKLAMA